Pisałem niedawno o kampanii Web O’Wonder.
Niedługo po moim poście zgłosił się do nas Krzysiek Wróblewski i zaoferował swoją pomoc. Pomogliśmy mu założyć konto na Verbatimie, przygotowaliśmy stage, i prace ruszyły. Liderem lokalizacji był Krzysiek, pomagał mu Leszek “Teo” Życzkowski, a ja starałem się by ich praca napotykała jak najmniej przeszkód.
Krótki wywiad:
G: Jak dowiedzialeś się o projekcie i co sprawiło że się zgłosileś?
K: O projekcie dowiedziałem się oczywiście z Twojego bloga na Polskiej Planecie Mozilli. Zgłosiłem się, bo chciałem zobaczyć jak przebiega proces tłumaczenia i miałem trochę wolnego czasu 🙂
G: Jak Ci się pracowało przy nim?
K: Pracowało się bardzo dobrze, na początku musiałem opanować Verbatima, ale nie było to trudne, szczególnie z pomocą pana Leszka. Nie zdziwiło mnie za to, w jaki sposób Wasz zespół dyskutuje na temat najdrobniejszych szczegółów, bo z tego jesteście znani 😉
G: Co bylo najtrudniejsze?
K: Co było najtrudniejsze? Konieczność porzucenia takich ładnych czcionek na rzecz standardowych, z powodu niedostępności polskich znaków 😛
G: Ile czasu zajęło Ci to tłumaczenie?
K: tłumaczenie zajęło chyba z tydzień, co raczej nie jest mistrzostwem świata, ale nie żałuję poświęconego czasu 🙂
Po zakończeniu pracy nad Web O’Wonder, Krzysiek pomaga przy kilku innych projektach specjalnych – tłumaczy m.inn. grę mobilną Spark. Poza Krzyśkiem, pomaga nam też Pitazboras, oraz siecobywatel, a gro pracy wykonał Teo.
Poza wysokiej jakości tłumaczeniami, Krzysiek napisał także dodatek do Thunderbirda – Glasser i mam nadzieje, że będzie miał ochotę na pracę z naszym zespołem przy następnych projektach 🙂
A za tłumaczenie WoW należą się Krzyśkowi gratulacje!
p.s. Jeśli masz ochotę się przyłączyć i pomóc z tłumaczeniem, załóż konto na Verbatimie i dodaj sugestie. Jeśli chciałbyś (chciałabyś) przejąć któreś z tłumaczeń, wyślij mi maila na zbigniew at aviary kropka pl.