Categories
po polsku

Jon S. von Tetzchner – wywiad

Mam nadzieje, że większość, albo wszystkie bzdury z tego wywiadu to wynik tłumaczenia, jeśli nie, to ten pan używa pojęć, których znaczenia nie rozumie, wypowiada się w kwestiach o których nie ma pojęcia, oraz obiecuje rzeczy niemożliwe…

15 replies on “Jon S. von Tetzchner – wywiad”

Ale to tylko reklama – trochę przerośnięta to fakt, jednak pozostałe cechy się zgadzają.. ponadto to bardzo modne, na szczęście nie wspomina o Web n+1 😉

Pytanie: Co skłoniło cię do przyjazdu do Polski?
Odpowiedź: Stało się to możliwe dopiero teraz, kiedy z nowej, darmowej wersji Opery postanowiliśmy usunąć banery reklamowe.
Ten człowiek jest nienormalny.

Hmm… A co to za bzdury? Ja się jedynie mogę przyczepić do podawania Acid2 tak jakby to był jakiś standard. No i tego nowego klienta poczty.

No chyba, że chodzi ci o akapit dotyczący Mozilli.

Taką wypowiedź można by próbować zrozumieć i być może się z nią zgodzić, gdyby znalazło się tu jakiekolwiek wyjaśnienie i uzasadnienie. Bez tego wpis ten jest nic nie mówiącym ogólnikiem sugerującym jedynie (nie twierdzę, że słusznie – mówię o odczuciu), że autor charakteryzuje się wybitnie negatywnym stosunkiem do szefa konkurencyjnej firmy. Jeżeli tak nie jest, to aby nie sprawiać mylnego wrażenia, należało powstrzymać emocje i poświęcić choć chwilę na uzasadnienie, a w przypadku braku czasu nie pisać nic lub odłożyć ten wpis na później.

Wypowiedź zaczyna się niewinnym “Mam nadzieję, że to nie jego wina”, ale kończy się agresywnym stwierdzeniem, które wręcz maskuje postawiony w środku zdania warunek. W głowie przeciętnego czytelnika pozostanie fragment rozpoczynający się od “to ten pan”.

Gandalf, ja wiem, że Dr Jeckyl i Mr Hyde, ale czy naprawde nie zauwazasz, ze tu nakopcił tłumacz lub korekta po tłumaczu?

zeby uzasadnic skad PEWNOSC, ze to kwestia tluamczenia: przeciez tam padaja hasla o dodaniu silnika wyszukiwawczego itp.

A mi się zdaje, że Gandalf zdenerwował się zapowiedzią wydania Opery 9 na początku przyszłego roku 😉

Wilk: mam nadzieje, ze chodzi o tlumacza.
Jakub: nie, chodzi mi o niescislosci w nazwach technologii, firm itp.
andol: Obiecuje wytlumaczyc moje zastrzezenia. Nie chodzi mi o Opere, slowo, to nie flame.

Ok, juz mam chwilke. Uspokoje zaniepokojonych, nie chodzi mi o Opere…
Naomiast:
– Logika wywiadu

Pyt: Co skłoniło cię do przyjazdu do Polski?
Odp: nigdy nie miałem okazji przyjechać do waszego kraju. Stało się to możliwe dopiero teraz, kiedy z nowej, darmowej wersji Opery postanowiliśmy usunąć banery reklamowe.

Gosh… nie wiedzialem, ze pracownikow firm produkujacych produkty z banerami reklamowymi nie wpuszcza sie do mojego kraju!


Odp: Gdyby wszyscy używali w pełni zgodnej ze standardami przeglądarki – takiej, jak np. Opera – sporo witryn mogłoby być wykonanych w o wiele bardziej elegancki sposób. Oczywiście Firefox to także dobra odpowiedź na bolączki internautów.

Bolaczki internautow malo maja wspolnego ze wsparciem standardow.


Odp: Standard Acid2


Odp: Właściwie zgłosiliśmy już parę nowości do W3C, co dowodzi, że chcemy się nimi dzielić ideami: mógłbym tu wymienić na przykład WebForms 2.

Kto zglosil? (pomijam brak poprawnosci zdania)


Pyt: Jak bronicie się przed licznymi błędami, występującymi na przykład w Javie?
Odp: Wydaje mi się, że udaje nam się bardzo skutecznie chronić naszych użytkowników przed zagrożeniami. Typowym przykładem jest to, jak Opera radzi sobie z phishingiem.

Co ma pytanie do odpowiedzi?

“naszym celem jest dostarczenie jak najlepszego produktu, a nie umożliwienie innym korzystanie z naszego, czasami nie skończonego kodu.” – co to zdanie oznacza? Co ma piernik do wiatraka? (poza taka sama iloscia liter ;p)
“Musielibysmy kontrolowac kod, Mozilla tak robi, wiec wprowadzenie Open Source nie jest dobrym pomyslem” – rozumiem, ze teraz nie musza?
Cala wypowiedz o Open Source jest dla mnie niezrozumiala.

Off topic:

Odp: Niedawno rozmawiałem z ludźmi ze Skype

Czy bardzo przesadze jesli zasugeruje, ze Opera chyba zbliza sie do Skype? Moze jakas wspolpraca niedlugo, a Wy bedziecie mogli dzwonic z Opery? 😀


Odp: Cóż, “zawsze” to bardzo długi okres. Na pewno mogę powiedzieć, że następna odsłona naszej przeglądarki – nazywajmy ją “Merlinem” – też będzie za darmo.
Usunięcie banera miało na celu między innymi właśnie przekazanie naszym użytkownikom następującego komunikatu: “Dostaliście za darmo Operę 8.5, która jest dobrym produktem. Zapewniamy, że Merlin będzie jeszcze lepszy i też będzie za darmo”.

Czy to oznacza, ze poprzednie Opery nie byly za darmo? Jesli tak, to czy sie pomyle jesli zauwaze, ze srodowisko Opery przez lata przy kazdej mozliwej okazji dowodzilo, ze Opera jest za darmo? Jesli starsze wersje Opery tez byly za darmo, to o co chodzi w tej wypowiedzi?
(tak, czepiam sie, ale nie autora, tylko chyba tlumacza!)


Pyt: Czy mógłbyś wskazać konkretne rozwiązania, które wykorzystacie w Operze 9, a które uważasz za najważniejsze?
Odp: Na pewno trzeba powiedzieć o XSLT. Była pewna nieliczna, ale bardzo głośna grupa ludzi w społeczności internetowej, która chciała XSLT, wprowadzamy więc tą technologię do Merlina w jak najbardziej efektywny sposób. Inaczej nie miałoby to sensu. Strony byłyby za ciężkie nie tylko dla komputerów posiadanych przez użytkowników na rynkach wschodzących ale przede wszystkim do oglądania na urządzeniach przenośnych. Ta ostatnia grupa leży w centrum naszych zainteresowań, chcemy maksymalnie ułatwić i uprzyjemnić przeglądanie Internetu przy pomocy telefonów czy palmtopów. Zresztą, Opera 9 wcale nie jest pieśnią dalekiej przyszłości.

Jakis potworek… O co tu chodzi? Dlaczego Opera wprowadza technologie ktore lobbuje mala ale glosna grupa? Bo robia pod krzykaczy, a nie pod wiekszosc? Nie rozumiem.
Na czym polega efektywne wprowadzanie technologii i czym sie rozni od nieefektywnego?
Dlaczego strony mialby stac sie ciezsze od tego, ze Opera wprowadzi XSLT? Czy Opera wlasnie uratowala swiat wprowadzajac XSLT efektywnie zamiast nieefektywnie co pogorszyloby wydajnosc Internetu?
I dlaczego na koncu zaznacza, ze Opera 9 wyjdzie niedlugo jak gdyby mialo to zaprzeczac jakiejs tezie z poprzedniego zdania, ktore przeciez kompletnie nie dotyczylo dat…


Odp: W Merlinie pojawi się olbrzymia ilość nowości. Zazwyczaj nie mówimy o tym co dokładnie będzie w nowym produkcie, zrobię jednak wyjątek, gdyż niektóre rzeczy są nieuniknione.

Skoro sa nieuniknione, to moge ujawniac? Nie rozumiem. I na czym polega spryty trick z nieujawnianiem co bedzie w kolejnej wersji? Chcemy zaskoczyc uzytkownikow, rynek, inwestorow, autorow stron WWW, zeby przypadkiem nie wiedzieli?


Odp: W Operze 9 znajdziecie więc między innymi ACID2

Swietnie! Zostanie zaimplementowany jako aplikacja standalone, komponent (jak poczta) czy bedzie w sidebarze?


Odp: W Operze 9 znajdziecie więc między innymi ACID2, WebForms 2, XSLT, CSS3 oraz technologie opracowane wspólnie z IBM. Pozwolą one między innymi na głosowe wydawanie komend przeglądarce, czytanie stron dzięki syntezatorowi mowy i tak dalej.

CSS3 bedzie w Operze 9? Drafty beda implementowac? W3C sie ucieszy, bo od dawna pracuje nad CSS 3 i jeszcze nie skonczyli, wiec jak Opera im wreszcie powie jak to ma wygladac… tak, wiem, zlosliwosci… Ale to przeciez jest nieprawda!
Czy przypadkiem obsluga glosu nie zostala wprowadzona w Operze 8 (http://my.opera.com/community/dev/voice/) – o co wiec chodzi?


Odp: IE ma mnóstwo dziur, Firefoksowi ma kilka dziur, my nie mamy żadnych. Czy myślicie, że nie mamy problemów z zabezpieczeniami Opery? Oczywiście, że mamy, ale naprawiamy je w trybie priorytetowym.

Aleosochosi? Mamy dziury, ale naprawiamy jest w trybie priorytetowym wiec nie mamy dziur? Mozilla ma kilka dziur, bo tez sie staraja choc jak widac mniej lub gorzej, wiec maja te kilka. O jaki okres czasu chodzi? O jakis moment, czy permamanentnie nie ma dziur (chociaz sa, bo je latamy)


Odp: Dlatego właśnie zmuszeni byliśmy do przebierania się za IE (śmiech). Zobaczcie, że to samo działo się z Netscape.

???????????????????

Generalnie, jakosc redakcji tego tekstu jest katastrofalna. Nie jestem pewien, wydaje mi sie, ze czesc pomylek pochodzi od Jona, ale mozliwe, ze to tez wynik “redakcji kreatywnej”… Katastrofalnie przygotowane, zdania bez sensu, brak logicznej spojnosci miedzy nimi, nieprawidlowe okreslenia, dobrze ze nie nazwal Googla przegladarka 😉
Naprawde, czytajac ten tekst mialem poczucie, ze czytam nieumiejetnie posklejane urywki.

AH PANIE OLACZEK – SKOŃCZ WAŚĆ!!!
Jedynym ogniskiem zapalnym w tej całej dyskusji (co widać po dość rzetelnym opisie GANDALFA) jest twój żenujący post. Powagi troszeczkę. Powagi i rozsądku.

Comments are closed.