14 czerwca, w Warszawie, odbędzie się pierwsza w Polsce konferencja w całości poświęcona Web 2.0 (przy pełnej akceptacji niejednoznaczności tego buzz-worda).
Mam nadzieję, że tematyka okaże się dla Was ciekawa, a ponieważ będę mówił tam o Web 2.0 z punktu widzenia epicentrum (jakby mówić o kinie popularnym z punktu widzenia Hollywood), chciałbym lepiej odnieść się do tego jak Polacy patrzą na to zagadnienie.
Bardzo by mi pomogło gdybyście podali w komentarzach swoje największe wątpliwości i pytania dotyczące Web 2.0.
P.S. Flamy będę jak zwykle kasował.
7 replies on “Konferencja Web 2.0”
Grr… Dzień przed @media 2006…
(Na marginesie: funkcja podglądu pisanego komentarza byłaby dużo wygodniejsza w używaniu, gdyby znalazła się pod formularzem.)
Parę dni temu przeczytałem w którymś blogu coś takiego (cytuję z pamięci):
Jeśli to zdanie choćby częściowo podsumowuje zjawisko Web 2.0 to ja się pod nim podpiszę. Jestem codziennie zaskakiwany newsami z TechCruncha o kolejnych start-upach zbierających miliony dolarów tylko dlatego, że pokazały kilku gościom w garniturach betę serwisu grupującego [wstaw dowolną dziedzinę] bazując na tagowaniu. Chyba mam dosyć 🙂
Heh… co do składu zaproszonych gości, którzy zapewne wypowiedzą się nt. polskiego Web 2.0 to zmianiłbym Pana z Agory na kogoś, kto na pewno więcej by powiedział o polskiem web 2.0. Czy nie można było zaprosić kogoś z wykopu – zamiast osoby, która maczała palce w powstaniu Gwar.pl. Przecież ten Gwar to jedna zwykła pomyłka – na dodatek mało przypominająca Web 2.0.
– Na pewno ciekawym rozwinięciem tematu byłoby porównanie Web 2.0 do technologi XForms opracowanej przez W3C.
– Poruszenie tematu dostępności stron przy stosowaniu Ajax.
Mam jeszcze kilka ciekawych pytań, na które są niejasne odpowiedzi – postaram się w najbliższym czasie Ci je przedstawić.
@Sławek: trafna uwaga. Szukanie sensownego modelu biznesowego, to największy problem. Bo Google AdSense jest sensowny, ale to trochę za mało, żeby utrzymać całe, nowe polskie web2.0.
Moja wątpliwość? Sens tworzenia całej bzdurnej otoczki / kultu [potrzebne dopisać] wokół terminu “Web 2.0”, zwłaszcza w Polsce.
Pytanie zadaję jak najbardziej serio, powoli zaczynam mieć dość brandzlowania się naturalnym rozwojem Internetu i stawiania jakiejś granicy między “starymi i nowemi czasy”.
Prawdopodobnie będę, choć cena odpycha wg mnie tych, którzy faktycznie rozumieją sens web2.0 – dlatego sama tematyka, jako nagłówki na kartce, nie podoba mi się.
Hmm. WLasnie wczoraj bylem na podobnej konferencji w COrk, W Irlandii. Konferencja nazywala sie wlasnie “Web2.0 conference”. Organizator, it@cork, zostal prawie pozwany do sadu prze Tima O’Reillyego, ktory ma oczekujacy patenet na slowo Web2.0. Na szczescie skonczylo sie dobrze.